Koronawirus wywołujący chorobę SARS CoV-2 towarzyszy nam od 2019 roku. Wirus spowodował największy kryzys zdrowotny na świecie od czasów pandemii grypy w 1918 roku. Od początku trwania pandemii pojawiło się już kilka odmian tego wirusa. Wiele osób zostało już zaszczepionych. Jakie odmiany wirusa znamy dzisiaj i czy obecne szczepionki chronią przed zarażeniem wszystkimi odmianami?
Kalendarium pojawienia się odmian koronawirusa:
Alpha (B.1.1.7) - pierwszy przypadek w Wielkiej Brytanii w grudniu 2020 roku
Beta (B.1.351) - pierwszy przypadek w Afryce w grudniu 2020 roku
Gamma (P.1) - pierwszy przypadek odnotowano w Brazylii w styczniu 2021 roku
Delta (B.1.617.2) – pierwszy przypadek odnotowano w Indiach w grudniu 2020 roku
Lambda – pierwszy przypadek w Peru pod koniec 2020 roku
Czym charakteryzują się nowe odmiany koronawirusa?
Najnowsze mutacje charakteryzują się większą zaraźliwością. Nie oznacza to jednak, iż będą skutkowały większą śmiertelnością czy też częstszymi powikłaniami. W większości przypadków objawy są bardzo podobne. Dominuje ból gardła, gorączka, kaszel, zmęczenie lub/i duszność. Pojawianie się coraz to nowszych odmian jest procesem naturalnym. Tego typu wirusy zwykle mutują i dążą do jak największej zaraźliwości. Jedyną metodą ochrony są obecnie szczepienia.
Czy obecne szczepionki chronią przed nowymi mutacjami?
Dużo osób zastanawia się czy dostępne na rynku szczepionki chronią przed wszystkimi odmianami? Najwięcej pytań pojawia się odnośnie wariantu delta.
Jak podają publikacje z lipca 2021 roku, skuteczność szczepionek BNT 162b2 – Comirnaty oraz ChAd0x1 nCoV-19 – AstraZeneca przeciwko odmianie delta nie jest jasna. Według badań w przypadku szczepionki AstraZeneca skuteczność dwóch dawek wyniosła 74,5% wśród osób z wariantem alfa i 67,0% wśród osób z wariantem delta. W przypadku szczepionki Comirnaty skuteczność po 2 dawkach wynosiła 93,7 % w przypadku wariantu alfa oraz 88% w przypadku wariantu delta (1). Jak widać ochrona osób zaszczepionych jest i tak wysoka w porównaniu z osobami niezaszczepionymi, niezależnie od wariantu koronawirusa. Nie trzeba się więc martwić, iż szczepionki, które zostały wprowadzone na rynek przed pojawieniem się nowych mutacji, w ogóle nie chronią przed zarażeniem.
Warto zwrócić uwagę na to, iż działania niepożądane po szczepieniu i tak są o wiele łagodniejsze i mniej groźne niż sama choroba COVID-19, która w poważnych przypadkach może doprowadzić do śmierci. Korzyści zdrowotne jakie płyną ze szczepień znacznie przewyższają ryzyko powikłań poszczepiennych.
Źródło:
(1) Effectiveness of Covid-19 Vaccines against the B.1.617.2 (Delta) Variant . The New England Journal of Medicine. 21 July 2021.